Taaak!
Wszyscy jarają się kołem. Dożyliśmy takich czasów, że nawet Lanosy dostają porządne koła i grzeją rurę na światłach niczym dobry Ursus.
Nie będę gorszy!
"Dziś jest sobota, bracie - będziemy grzebać przy Fiacie". Od samego rana wzięliśmy się za koła. Komplet świeżych i porządnych felg od Poloneza czeka w kolejce do założenia na mojego Kanta. Nie wszystko na raz. Najpierw czyszczenie. Trochę zeszło z tą robotą, ale efekt baaaardzo zadowalający! Jżż podkład siedzi na trzynastkach. Potem stal idzie w kolor krystalicznej bieli. Myślę, że jasna kość słoniowa i biała fela zrobią robotę. Do tego biały bagażnik dachowy z gratami, żółte żarówki, kilka vlepek, kwadratowa tablica z tyłu i wszystko co na zewnątrz gotowe.
Jestem farciarzem. Zacząłem doceniać regularne przeglądy ogłoszeń w celu znalezienia potrzebnych mi fantów. W ten sposób kupiłem na jednym z portali internetowych nowe głośniki firmy Tonsil. Klasyka, klasyki! Wszystko to w śmiesznej cenie. Wszyscy liczyli na solidne audio, ale czy przystoi w klasycznej formie trzymać coś iście nowoczesnowieśniackiego? NIE!
Sama przygoda z 125p to coś w rodzaju uzależnienia pokroju alkoholizmu. Sam mam swoje FSO, mój szwagier prowadzi remont swojego, kuzyn kupuje sobie coś za tydzień, a tata poluje na pewną perełkę. Czy to normalne? Zapomniałem dodać, że planujemy kupić coś w tzw. "między czasie".
That's all.
Muzyka w mojej głownie nie ucichła. Cały czas gdzieś tam jest i gra. Ostatnio znowu Małpa.
co to znaczy nawet lanosy? Lanos to zajebisty samochód po 14 latach jeżdżenia nim w czwartek w bardzo pięknym stylu cisnąłem trochę leciwą ale dalej teoretycznie lepszą beemke. Deal with it
OdpowiedzUsuń