Nadszedł dzień chlubny! W końcu dwa piękne klasyki spotkały się w takim stanie, że bez wahania można było przewieźć się po ulicach. Morelowy projekt ma się dobrze. Ivo też cieszy się z tego powodu. Czas na dobre mleczko i przyzwoitą sesję zdjęciową! Póki co marnie z nowego telefonu.
Godna maszyna, prawda? :) Teraz będzie trzeba napisać coś... Ambitnego na zaniedbanym intelektualnie blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz